poniedziałek, 21 maja 2012

"Afraid of Everyone"



Ostatnie trzy dni stanowią doskonałą bazę pod scenariusz filmu obyczajowo-sensacyjno-wpisz-dowolny-gatunek z elementami komedii romantycznej i żenującej. Były i piwnice i wschody słońca nad morzem, gdyńskie autobusy i morska bryza, goście z Tczewa i Warszawy, tanie Desperadosy a i shuffle w playerze okazał się na tyle przekonujący, aby w piątek zmienić mi trajektoria powrotu do domu. Cuda, panie, cuda.
















4 komentarze:

  1. Farfel wygląda jak by cisnął ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ejjjjjjjj... nawet nie wiedziałem że była kartka z moimi zdjęciami z OFFa :D ale miło :)))
    a poza tym Bob jak kazdy szanujacy się fotograf na kolekcje analogów :) GOOD!

    OdpowiedzUsuń
  3. to fakt - Farfi wygląda podejrzanie.

    OdpowiedzUsuń