Dalej z wizytą u
Ulki, czyli ASP Cribs. Po weekendzie w Trójmieście - znów Kraków. Wyszło na to, że w maju w domu pobyłam przez 8 dni, z których cztery były niesamowicie znośne. Od tego czwartku
Green Zoo w Krakowie (na które KONIECZNIE musicie wpaść!) a potem
Jacaszek,
Nadja,
Selector. Sen jest przereklamowany i dla leszczy.
Tru! Sen jest przereklamowany i dla leszczy.
OdpowiedzUsuńOstatnia focia na Dąbrowską :D
a.
Wzięłaby posprzątała.
OdpowiedzUsuń