niedziela, 26 sierpnia 2012
"Olympians"
Zdjęcia z prawie przed dwóch tygodni, ale z pewnych powodów nie mogły ukazać się tu wcześniej. Dominika, Marcin i Olga. Dwójka zajebistych dziennikarzy i ich córka. Kto obraca się w środowisku muzyki, komiksu i dobrego repo na pewno kojarzy ich z literek układanych dla T Mobile Music, Przekroju, Uważam Rze, Bachora, Hiro, StreetMaga i tysiąca innych miejsc. Potrafią zainteresować tym o czym piszą, niebanalne przedstawić temat, rozkochać czytelnika w miejscu które opisują i pokazać Warszawę w taki sposób, że chcesz więcej. Do tego nabijają cię doskonałymi anegdotami. Dla takich spacerów można wbijać do Stolicy.
Do teraz żałuję, że nie zostałam w Warszawie jeszcze tygodnia bo spacery, bo tor wyścigowy, bo zdjęcia, bo Łódź w Warszawie, bo lato ma się ku końcowi, ale trzeba było wracać. Rodzina, praca i shake w Macu. Najważniej.
PS. Blog zaliczył już ponad 20 000 odsłon. Mega dzięki!
"What your eyes won't see"
Autor:
Joanna frota Kurkowska
o
23:41
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w usłudze TwitterUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
A Day In The Life Of A Poolshark,
acid food,
bookhouse boys and girls,
dobre ubrania,
everybody needs a theme tune,
foto,
warszawa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz