piątek, 10 sierpnia 2012
"Just Like You Imagined"
Specjalna dedykacja, dla krakowskiej ekipy, która reanimuje już mnie od paru dni. I nie zadaje żadnych pytań. Wczoraj do łapy trafił aparat (a nawet dwa), z analoga zszedł jeden film, nabazgrany zostal jeden bazgrol a ja ogarnęłam się na tyle żeby wyjść do ludzi i po raz pierwszy urobić ciasto na pizzę. Dodatkowo po przeglądnięciu szkicownika Ulsona, po raz kolejny dopadł mnie stan przedzawałowy bo jeżeli Uls takie cosie ma w szkicowniku to ja wracam do Gdyni bazgrolić na papierze toaletowym.
Miała być publikacja w pewnym ważnym magazynie, ale się zesrało, zdjęcie niegazetowe, odrzucone przez fotoedytora. Nie tym razem. Ale i tak szkoda.
(bozgroł dla Ulsa;)
Myślami dalej w Gdyni. Uszami Sonic Youth, Nine Inch Nails i Deftones:
Autor:
Joanna frota Kurkowska
o
11:35
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
A Day In The Life Of A Poolshark,
acid food,
bookhouse boys and girls,
dobre ubrania,
drawingz,
everybody needs a theme tune,
foto,
kraków,
rysunki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
me gusta!
OdpowiedzUsuń