Sigur Ros to zespół tło ostatniego tygodnia. W przemiłym towarzystwie obejrzałam DVD "Inni", weekend spędziłam na ślubie pary i wśród znajomych, z którymi byliśmy na warszawskim koncercie zespołu. Koncert zapamiętałam też z dwóch powodów - był to pierwszy test nowej puchy (D300) i krystalizować się zaczęły pierwsze plany przeprowadzki do Warszawy. Plus ustrzeliłam zdjęcie, które lubię do dziś. Natomiast w weekend formacja dała dwa występy podczas krakowskiego Sacrum Profanum a zdjęcia i wspominki znajomych, którzy tam byli zalały mi fejsa. 16 września, ten numer został zagrany jako trzeci:
Następnie zagrali "Svefn-g-englar"a potem numer, z którym będę mieć jednoznaczne skojarzenie.
przyczepki!!!!! :D
OdpowiedzUsuń