czwartek, 26 lipca 2012

"Wanting"


Pani Dorota. Moja fryzjerka. Zawsze zgadza się na jakieś moje dziwne pomysły, choć większość jej klientek to fanki trwałej, ale jak sama przyznaje - nie nudzi się jej. Jak jedzie na urlop to zawsze pada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz