sobota, 14 lipca 2012
"Fairy Tale"
Nie mam siły na to co się dzieje za oknem. Chcę, kurwa, lata. Mam dość przeglądania facebookowego strumienia świadomości, gdzie w każdym zakątku Polski świeci słońce, śpiewają ptaszki i jest to mityczne lato, albo jego jakiś odpowiednik. W regionie zawsze zapomnianym przez wszystkim - jak zwykle NIC.
W głośniku nowy Piernikowski (świetna rzecz, obowiązkowo) a ja za 2 godziny muszę wpakować się w SKM i jechać do pracy na świeżym powietrzy. Kocham to, ale nie w momencie, w którym pogoda przypomina loterię a z nosa cieknie. I Warszawy w przyszłym tygodniu też nie będzie i nie wiem co frustruje mnie bardziej. Katar czy brak możliwości powąchania Centralnego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz