środa, 18 kwietnia 2012

"Niespokojny Relaks"


Był taki okres kiedy jeździłam za grupą Ladytron (czyt. byłam na dwóch koncertach) i jeden z ich występów odbywał się w ramach Free Form Festival 2008. Miałam okazję zrobić z dnia pierwszego fotorelację a photopass na imprezę wydała mi Pani, która już po pierwszym spotkaniu zapadła w pamięć i z którą spotykałam się potem jeszcze wiele, wiele razy. Osoba kochająca to co robi, robiąca to naprawdę (przepraszam, lepszego określenia nie ma i nie będzie) zajebiście, ogarniająca artystów, których nie da się ogarnąć i sprawy, których nie da się załatwić. Po dokończeniu swojego ostatniego projektu wybywa do Londynu, a wraz z jej wyjazdem coś na pewno się skończy. Bo takich ogarniaczy na polskim rynku muzycznym jest naprawdę mało, bo nie byłam na imprezie, której Kaśka by nie ogarnęła (a byłam na paru;), bo praca (i zabawa;) z taką osoba to czysta przyjemność, bo imprezy bez Pinky już jakoś będą inaczej smakowały, bo kto mi poleci tak cudowne seriale jak "Pamiętniki z Wakacji"? Internety internetami, ale zobaczyć Małą Różową to dwie różne sprawy. Cholera.

Będziemy tęsknic Pinky, oj będziemy!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz