niedziela, 25 marca 2012

"Psychodeliczny kowboj"


Muzycznie nic lepszego nigdy w Gdyni chyba nie zostało stworzone (choć Kiev Office są na dobrej drodze). Teksty ciągle aktualne, psychodelia wciąż wyczuwalna, wulgaryzmy uzasadnione. Kto nie lubi Apteki, ten wiele traci. Foty z wczorajszego koncertu pewnie za chwil parę na facebookowej stronie Ucha.




No i ku pamięci:










Uwielbiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz