Natalta przyszła dziś do mnie, ja zrobiłam jej parę zdjęć, pofociłam kostki, zjadła obiad, po czym ja dostałam telefon i pojechałam focić dziury w drodze. Dzień jak każdy inny. A jutro Natalta idzie sobie zrobić dziarę na bazie jednego z moich zdjęć. Dziwie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz