poniedziałek, 8 kwietnia 2013

"Asimov's Sideburns"




Niedziela, czyli cicha posiadówa z Arczami, Michałkiem i resztą stałej koncertowej ekipy. I pierwszy powiew wiosny. I pierwsze powolne próby zastosowania się do tego co mówiła pani psycholog i powrót do rad udzielanych przez ortopedę. Najgorzej.






















3 komentarze:

  1. Twój normalny dzień zawsze black and white
    Kiedy kochasz się, zawsze black and white
    Kiedy pijesz coś, zawsze black and white
    Twe kolory to zawsze black and white

    ;)
    fajne b&w

    OdpowiedzUsuń
  2. Fro nigdy nie rób zdjęcia Tomaszowi z profilu pod światło :D wygląda jak bez brody prawie ;)

    OdpowiedzUsuń