czwartek, 3 października 2013

"Taniec Mikołaja"




Clubbing w Gdyni, czyli o 19 jest puściej niż o 4 nad ranem w Krakowie, zamykają miejsca gdzie można zjeść i takie tam. Miasto umarłych i jedyne co w miarę dycha to strefa gastro przy Pomniku Harcerzy. Szkoda. Dobrze, że chociaż z aparatami można sobie pochodzić. Od ponad dwóch tygodni w ręku combo w postaci telefonu (nie, nie wstydzę się tego, że lubuję się w fotografii komórkowej) i wcześniej wspomniany Olympus XA3. Czekam na efekty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz