sobota, 26 października 2013
"Colder"
Znów, jak co roku, Łódź. Refleksji dużo, bo to jubileuszowa, piąta edycja więc i wpsominek dużo. Ale to innym razem. Może jutro. Trochę brakowało mi podróży. No, może poza aspektem przemieszczania się którego nienawidzę.
Pięknie we wczorajszy wieczór wbił się ten poniższy numer. Kiedy panowie mieli próbę i "męczyli" przez kilkanaście dobrych minut ten utwór, pokój obok, ich producent opowiadał o kulisach jego powstawania i pokazywał jak edytował ścieżkę po ścieżce. Strasznie fajnie uczucie! A jeszcze milej mi się zrobiło, kiedy na stoisku u Ciastka, znalazłam Biffy Clyro.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz