Warszawa stoi w deszczu. Zamiast robić to co robić powinnam, bawię się w kuriera w przeciwdeszczówce. Ale trudno mi nie lubić Warszawy, nawet takiej zapowodziowanej i zatopionej w deszczu.
(U góry Regina Spektor na tegorocznym Coke Live, też się z deszczem kojarzyło)
Wybieram się w październiku do Warszawy i mam w związku z tym pytanie - gdzie warto się udać z aparatem fotograficznym? Nie mam na myśli sztampowych miejsc, a te mało znane i na pierwszy rzut oka nieciekawe. Polecisz mi także jakieś interesujące warszawskie murale?
OdpowiedzUsuńna pewno nie podam Ci konkretów bo z nazewnictwa jestem słaba. Często też po prostu wybieram jakąś dzielnicęi po niej operuję. Co NA PEWNO warto odwiedzić z aparatem to zakątki Powiśla, Śródmieścia, Woli i Mokotowa. To moje ulubione dzielnice w Warszawie i krążąc po uliczkach można tam napotkać sporo ciekawostek. Co do murali to Wola i Śródmieście. I wbrew pozorom, te znane rzeczy też są mega ciekawe :)
Usuńps. odpal sobie kategorie WARSZAWA na blogu i zobacz :)
Wielkie dzięki, na pewno skorzystam z podpowiedzi :)
Usuń