czwartek, 7 listopada 2013

"Backlash"




Roman, Mateusz - nie wiem ile jeszcze ma w warszawskim środowisku pseudonimów. Człowiek orkiestra, człowiek o bardzo ugruntowanych poglądać, ale nie bojący się pogadać. W maju zabrał mnie na spacer (poprosiłam go żeby w ramach sesji dla Małej Czarnej Kropki wybrał jakąś fajną lokację). I tak Roman zabrał mnie do lasu w takiej części Warszawy o której jeszcze nie słyszałam i w niej nie byłam. Zdumienie totalne.









No i jak na człowieka orkiestrę przystało - śpiewa, gra i chyba tańczy. Ostatnio np. tam:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz