Jakieś to dziwne światło było na DIY w tym roku. Nic się nie zgadzało pod tym względem. A i żarcie słabe (Pakora uratowała zestawik), i ludzi jakoś mniej. Dobrze, że można było zaspokoić swoje kolekcjonersko-koszulkowe skłonności. Pełna fotorelacja
tutaj. A i jest nowa ciekawa sprawa do obadania:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz